Dzisiaj pokażę Wam na przykładzie sesji w Barbeshop Cyrulicy, jak łączę sesję wizerunkową z reportażową. I jak taka sesja wygląda?

Sesja odbyła się oczywiście na miejscu, w barbershop Cyrulicy w Katowicach. Dzięki czemu pokazaliśmy zespół w miejscu w którym na co dzień możecie ich spotkać. Klient patrząc na zdjęcia widzi również samo wnętrze. A jest ono na pewno warte uwagi. Zdjęcia wykonałam podczas obcinania klientów. Czyli wszystko odbywało się naturalnie i w czasie rzeczywistym. Panowie mogli wykonywać swoją pracę, nie stresując się samą sesją. Uchwyciłam ich naturalnie, bez spiny i sztucznych uśmiechów. Przyznam szczerze, że nie mieliśmy żadnego scenariusza, a ja nie miałam zielonego pojęcia co wydarzy się w kolejnym etapie. Wszystko było w duchu reportażu, czyli nacisnąć spust migawki w odpowiednim czasie. A było to nie lada wyzwanie.

Korzyści z sesji wizerunkowo - reportażowej

Tak jak wspominałam na sesja odbywa się bez stresu. Modele wykonują swoją pracę, a ja tylko zatrzymuję ich w kadrze. Oczywiście jeżeli widzę, że wychodzą niekorzystnie to ingeruję. Proszę, żeby się lekko przesunęli ale coś poprawili.Na bieżąco dokonujemy korekty. Takimi zdjęciami wzbudzasz u Twojego potencjalnego klienta, chęć poznania Ciebie osobiście. Zdjęcia ocieplają Twój wizerunek i budują Twoją wiarygodność . Na sesję zaprosiliśmy stałych klientów, którzy świetnie oddali panującą atmosferę. Cyrulicy w swojej ofercie mają szeroką gamę produktów do pielęgnacji brody, które również zostały pokazane na zdjęciach. Przy okazji jednej sesji, wykonaliśmy sesję wizerunkowo - reportażową oraz kilka zdjęć produktowych. Sesja trwała około 1,5 godziny.

Klient dając mi pełną swobodę, pozwala mi na pokazanie go moimi oczami. Uwielbiam szukać kadrów i wypełniać je. Czekam na ten moment i patrzę z różnych perspektyw. Dzięki czemu zdjęcia są nieszablonowe i ciekawe. Czuję ogromną satysfakcję, kiedy widzę w postach zdjęcia wykonane przeze mnie.